Popularne posty

poniedziałek, 23 września 2024

Refleksje

 Przyjaźń i jej oblicza 

 


Niezmordowana, niepojęta, bezgraniczna i zawsze na czas. Czy to miłość? Przyjaźń bez miłości pusta jest, jak pustynia, jak kwiat bez wody więdnie w obliczu różnych kolei losu. Na nic słowa, na nic zapewnia i przysięgi. Gdy w relacji zabraknie miłości w nicość zapada się ona i nie przetrwa nawet porannej, ożywczej bryzy. Czym jest przyjaźń, jak nie miłością bezwarunkową, nadając w ten sposób boskości i transcendeltalności obu podmiotom tego najczystszego uczucia przyjaźni, trwającej pomimo prób i zawirowań losu. Miłość różnopłciowa jest często marszem wzajemnych oczekiwań, wzajemnych niezamierzonych kajdan serca i umysłu, nakładanych na siebie, przez zgłodniałe akceptacji uznania i zauważenia dusze. Kim jest dawca i biorca miłości romantycznej? To zazwyczaj ta sama słabsza w związku persona, niczym nie różniącą się od wygłodniałego wilka, który w stadzie poszukuje swojej siły do zaspokojenia głodu uczuć i emocji. Głód, który niczym nie może się nasycić. Nie na darmo nazywane są one związkami toksycznymi. W sumie w całym tym szaleństwie pewne jest tylko to, że jedynie wolne jednostki, w pełni samowystarczalne, mogą stworzyć przyjaźnie i związki zdrowe, w których jest miejsce na zachowanie indywidualności każdej ze stron relacji. Z punktu widzenia mężczyzny najtrwalsze są przyjaźnie oparte na mocnych fundamentach wzajemnej tolerancji i stałego akceptowania swoich wad i zalet.  Zalety mogą niestety być przyczyną zazdrości, co również zagraża przyjaźni.  Warto tu dodać, że łatwiej zaakceptować wzajemne słabości niż mocne strony. Silna wewnętrznie osoba ma duży problem w związkach ze słabszą od siebie, więc pewne kręgi znajomości i przyjaźni pozostają niedostępne dla zwykłych zjadaczy chleba. W każdej relacji jednak przebaczenie i umiejętność przyznania się do zamierzonej, lub niezamierzonej winy zbudować może trwałe partnerstwo oparte na wspólnych celach i planach. Życie chwilą obecną, bezcelowe i bez planów na przyszłość szybko się nudzi i przestaje być wartością dla każdego członka relacji, bez względu, jak ją nazwiemy. Relacja idealnie odzwierciedla szereg powiązań, które pod różnymi nazwami znaczą w sumie to samo. Wybrałem dziś przyjaźń i na jej bazie opisałem zaledwie kilka obliczy związków, choć temat jest obszerny i niedokończony, tak zresztą, jak całość skomplikowanych relacji pomiędzy ludźmi, którzy zazwyczaj sami dla siebie pozostają zagadką. Jeśli temat Was zaciekawił, piszcie z prośbą o więcej. 

 

RJJ 20.09.2024

czwartek, 28 marca 2024

Camelove wiersze;)


"Żywioły wiosny"





Stawy głogowskie kołysze wiosna radosna

drzewa machają bujnymi sosnowymi gałęziami


pozdrawiają przechodniòw

zapraszając na spacer i delektowanie pięknem

budzącej się do życia przyrody


Staw przyjmuje braci mniejszych


Czarny dominant radości

energicznie zdobył rzuconą ròżową oponkę

 wybiegł w stronę brzegu 

rzucił się w pogoń ze swoją zdobyczą

chwaląc się dumnie przed swoimi pobratymcami


tysiące uśmiechów daruje wiosna 

w odbiciu stawu traczewskiego


zapraszając Ciebie do spaceru 

wśród drzew sosnowych i dębowych

na usłanej kamieniem ścieżce przyrodniczej



"Senna szajka"




Szajka ze snu wskoczyła do mojego samochodu


czterech obywateli irytacją napełnieni

plują prosto w twarz swoją agresją


eleganccy rzeźbiarze zdobią zagłówek w aucie nożem

podobni do Kuby rozprówacza-precyzją i wdziękiem


Ja uciekam do siebie na piętro przerażony

Oni zostają w aucie podziwiać zagłówek podziurawiony


za chwil parę-stoją w drzwiach na moim piętrze

odpycham paraliżującym strachem towarzystwo-cicho i z 

kulturą.



"Nocny Maruś"








Nocny Marek zaczyna eskapady

buja się na hamaku ławek i latarni


tuląc się skromnie rumiany

tańczy macha do gwiazdek


szczęściem pijany Maruś


król nocy – wsiada do karocy

smołą ubabrany – zabiera ze sobą czarne damy

smolista przygoda – Marusia nagroda

czerń poszedł w zaparte

Damy nocą – Maruś procą.



"Kulinarny grzaniec"



Zrywam struny patosu

uciekam od brzęku zarozumiałości


nabierając łyżeczką humoreski

częstując-podaje talerze


pełne grymasów

fikołki buraków


zatopioną marchew

na morzu rosołów

kulinarne figle-grzane bydle.



"Kotek roztropek"





Kot - braciszek mniejszy

wygrzewa się na wydmie piasku


ubrany złotą szatą słońca

częstuje swoje futro złocistym skarbem


doskonały łapacz wiatru

macha, pozdrawia ptaszki wszelakiej maści,

karate mistrz - podniebnych podbojów król.



"Podboje Wiosny”

 










Wiosna tuż tuż
natchnęło już

słoneczna wiosno zawitaj tu
potrzebujemy twego uroku
promieni słońca blasku

promieniście witającego dzionka u przedsionka
weźmiemy wiosenkę za rogi i zaniesiemy w polskie progi
- połączoną zielonym porankiem z ludzkim wdziankiem

wiosenko napawasz serca milutko
chociaż przychodzisz cichutko

euforię i zachwyt skrywasz w Twoich licach
miłość i radość roznosisz barwnie na ulicach.
                      Wiosno – królowo korony barw.







Urok wiosny”





Wiosno która witasz nas radośnie,

z tobą wszystko rozkwita i rośnie,


tyle zieleni, tyle błękitu,

kolorów bez liku,


ludzkich zachwytów bujanych wiatrem,

malarko krajobrazów ciepłych barw pędzlem,


stroisz nasze polskie pola i domy w bogatą szatę,

                                                      wiosno malarko.























Studium latarni cz.I”
















Leżę pod kołdrą

jesienna noc blaskiem latarni wzbogacona


świecą mocno jedna po drugiej w moje okna

robiąc metamorfozę nocy w dzień


na przestrzał celując do pokoju

będąc ukoronowaniem jesiennej harmonii i spokoju.


Studium latarni cz.II”


Lampiarnia rozświetla mój pokój co noc

łuna bijąca ma moc, wpadać

witać swoim rozpromienionym blaskiem


pokój i radość nieść-tocząc rywalizację ze zmierzchem

z której wychodzi zwycięsko

mrok zostawiając w tyle przygnieciony deską.


Studium latarni cz.III”


Słoneczna latarnia co noc dotyka muru i okien

ubogaca każdą nocną chwile


niczym długie słonecznikowe badyle

pnące się do góry


chlubią się tobą ćmy-wielbicielki nocnego maratonu

pełne wyzwań i niepowtarzalnego uroku.



"Zimowy Blask"





Orzeł król

dama wół


gdzieś niedaleko stąd

ta piękna chwila

co życie umila


łuna na niebie

skrzydła dla Ciebie


zimy puszysty blask

kołyszący świat do snu










"Dziw"



Dziwne słowa-dziwne gesty

podniosłe myśli

niosące wybujałe treści


dziwny zamęt - dziwny szum

zakręcony świata skrawek


iluzoryczna karuzela bajek

dziwny śmiech w natłoku pracy


szydera nieokiełznana

powodująca niejednego banana

na twarzy pełnej radości i zdziwienia.




"Słoneczna melancholia"























Słoneczna melancholia

rysuje mój autoportret własny


wśród wichrów

ziemi głogowskiej


spojrzenie przejrzyste -

malowane kroplami deszczu


jak wiosenny wiatr

co mknie przez głogowski ratusz -

subtelnie i radośnie.



"Bajkowy świat"














Mój bajkowy świat

z tamtych lat


kucyk rozbujany

mały jeździec roześmiany


rowerek różowy

dumnie znaleziony

kultem próby otoczony


fantazja dziecka

kiśli niecka


pierwsze wojaże

dzikie pejzaże


domu blisko,

odważne ognisko


ludzik waleczny

taki bezpieczny


błysk na niebie

wielkie zdumienie


pająk na krzaku

szybko wyskakuj


pierwsze wyprawy

dzikie zabawy


baza w terenie

szałas na drzewie


przyroda miła

zawsze szczęśliwa



to tu to tam

mój bajkowy świat.



Hulało zimno”





Hulało zimno



po pokojach

po strychach



zimne ściany

chłodne kąty



przytulności szukało

To zimno.




Oho Zima"





















Oho zima się toczy

śnieży - pruszy w oczy


powyżej trepa śnieg unosi

drzewa bielą zdobi


dzieciom ubaw przynosi

starszym ciśnienie podnosi



ach ta zima cóż poradzić

kiedy mróz nie chce się zgodzić


na kompromis człowieczy.



"11:11"





Jedenasta jedenaście

nieokiełznany czas


chcący coś przekazać

egzystencji iskierkę



może tę drobinkę

wydającą się jak pustka


tajemnicze coś

dające do zastanowienia się


jeszcze raz.



"Deszcz"





Pada deszcz pośród blasku latarni

po szybach głośny szelest dzwoni



może odbierzesz słuchawkę od niego?


przemyślisz to zaproszenie

szumu skierowanego do Ciebie


Człowiecze pędzący


choć na chwile pęd wstrzymujący.



"Tratwa"





Samotna tratwa pośród fal

płynie czekając lepszego jutra



tłumiona poprzez wiele salw

bardziej zerwana do starcia


bałwanami wody wspierana

wśród burz niesiona szczęśliwie

orężem pewnie władająca



płynie z Tobą pielgrzymie

szukający celu przy brzegu.



"Oczyszczenie"




Oczyszczenia czas

w sam raz dla Nas


koleina losu

łatą uszyty sposób


takie dziwadełko

poruszające bełkot


niezmierna szansa

uchwycona jak lanca


w rękach wojaka

podana na atak


chwila-szturm odpierająca

jak brzytwa ratująca.



"Czekanie"






Czekanie to parę chwil wybitych wskazówką zegara

uciekająca jak antylopa nocna mara


fantazja pozwalająca na chwilę odetchnąć

dmuchanego słonia przepchnąć


tyle myśli kołaczących bez wytchnienia

czekających swego spełnienia


tajemnicza miłość zadana człowiekowi

ach to czekanie niezmierne zawsze.



"Milczenie"






Kwaśna mina to tylko tęga malina

twarz pełna grymasu


jak słowo wypowiedziane zawczasu,


milczenie złotem nazywane

jak zasady pradawne tajemnicą okryte.



"Coś"





Napisz coś z bujnym wąsem

sielanki pełnym trzosem


coś śmiesznego i zarazem prostego

coś ze szczyptą charakteru


bez nadmiernego likieru


coś poszukuj wśród słów

niespełnionych snów, obrazów młodości

poeto mały pełen niedoskonałości.



"SUPer przygoda"




















Za oknem słońce - rumieni się

mówi mi, że jest idealny dzień na deskę SUP

ruszam złapać kolejną przygodę


gdy jestem na desce SUP

stoję po stronie wolności - porzucam wszelkie złości

uwielbiam przeżywać przygody wodne


fale i niespokojne wody to moje wyzwanie

które chętnie podejmę

dziś stabilność jest ze mną


stoję pewnie na desce SUP - spokojnie wiosłując

jest taki ładny słoneczny dzień

ptaki dopingują mnie w oddali na błękitnym niebie

wykonując cudowny geometryczny taniec na przestworzach nieba,


woda jest spokojna, powietrze jest ciepłe, a niebo czyste

mam wiosło, mam deskę SUP, to wszystko czego potrzebuję dziś

więc ruszam w rejs ulubioną deską na drugi brzeg ku spełnieniu marzeń.


Refleksje

  Przyjaźń i jej oblicza     Niezmordowana, niepojęta, bezgraniczn a i zawsze na czas. Czy to miłość? Przyjaźń bez miłości pusta jest, jak...